Nie ma co, Noise Dicks to naprawdę głośne … członki. Członki zespołu oczywiście, chociaż nazwa z angielska, a może nawet z amerykańska sugeruje nieco wulgarniejszy synonim.
Grupa Noise Dicks pochodzi z Kłobucka, w obecnym składzie grają od 2005 roku. Ich muzyka zawiera elementy hardcore i metalcore, ale można się tam doszukać również klasycznego thrash spod znaku Sepultury ...
Zagrali sporo koncertów, a dwie wydane płyty (w tym jedna demo) napędzają ich do aktywnej twórczości, z czego oczywiście mają dużą satysfakcję i dobrą zabawę. Cytując zespół: „Zależy nam na tym, żeby słuchacze naszej muzyki mogli nie tylko usłyszeć potężną dawkę ciężkiej i dynamicznej muzyki, ale także by sie stali bardziej wrażliwi na to, co sie wokół nich dzieje i przebudzili sie ze snu, jakim jest otaczająca nas rzeczywistość.”
Polska Sepultura? Można by tak napisać, ascetyczne i szybkie brzmienia, podobnie wibrujące w powietrzu solówki gitarowe, kilka wstawek samotnego basu, podobny do głosu Maxa Cavalery wokal, tyle, że teksty wyśpiewane po polsku. Miejscami wręcz przebrzmiewa klimat płyty „Chaos A.D.” Sepultury, słychać to wybitnie w utworze „U.P.K”, gdzie wykrzyczane przez Gulasha „zero tolerancji” brzmi mniej więcej tak jak „war for territory” z kawałka „Territory”.
Znalazło się też na tej płycie kilka ciekawych momentów jak na przykład fragment przemówienia Józefa Cyrankiewicza umieszczony w utworze tytułowym. Wówczas to, 29 czerwca 1956, w przemówieniu na antenie Polskiego Radia w Poznaniu stwierdził, iż: "Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podnoszenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej Ojczyzny." Dodajmy do tego delikatne zaintonowane orientalizmy na początku „4007” a potem już standardowo, „jedziemy ostro z koksem”.
Cała płyta „Protest” zamyka się w ośmiu kawałkach trwających nieco ponad 28 minut. Utwory trwają około 3-4 minut, oprócz szybkiego i dynamicznego „Dead Cities”, który zajmuje nie całe półtorej minuty. On właśnie wieńczy płytę „Protest”. To kower „Dead Cities” punkowego zespołu The Exploited zagrane oczywiście nie mniej szybko, za to ciężej i mroczniej, czyli w stylistyce Noise Dicks.
Zapraszam na ich stronę gdzie możecie sobie przesłuchać poszczególne kawałki i zobaczyć zespół Noise Dicks w akcji na kilku filmikach.
Lista utworów
01. Protest
02. 4007
03. Przebudzenie
04. Mroczne miasto
05. Cela
06. U.P.K
07. Vendetta
08. Dead Cities
03. Przebudzenie
04. Mroczne miasto
05. Cela
06. U.P.K
07. Vendetta
08. Dead Cities
Skład:
Marcin "Gulash" Gmur (wokal)
Piotr "Bozz" Zander (gitara)
Łukasz "Herman" Norman (perkusja)
Seweryn "Siwy" Szczepaniak (gitara basowa)
Moja ocena 3,5/5 (0,5 na zachętę, ponieważ podczas słuchania głowa mi się ruszała, a noga wybijała rytm razem z perkusistą)
Recenzja ukazała się również na Rock.Megastacja.net
Recenzja ukazała się również na Rock.Megastacja.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz