poniedziałek, 20 września 2010

Strefa Mocnych Wiatrów - koncert oraz nowe wzory koszulek


Najbliższy koncert:
30.10. Gniazdo Piratów ul.Ogólna 5 Warszawa -Halloween start: 21:00 wstęp: 10 pln. Tego dnia będzie można nabyć pierwsze egzemplarze nowego wzoru koszulek SMW (w załączniku).

T -shirty będą dostepne na wszystkich koncertach, jak również przez strony zespołu:

niedziela, 19 września 2010

SMW suportuje BUDGIE


12 listopada w stołecznym klubie Progresja wystąpi legendarna w naszym kraju hard rockowa grupa Budgie.

Zespołem poprzedzającym występ walijczyków będzie Strefa Mocnych Wiatrów, formacja z Warszawy która powstała w 2004 r., muzycznie poruszająca się na pograniczu hard rocka i heavy metalu. Zespół ma na swoim koncie 2 płyty studyjne ("SMW" i "Królowie mórz") oraz wydaną w czerwcu tego roku płytę koncertową.

Strony zespołu:


Bilety na koncert kosztują 110 złotych w przedsprzedaży (120 złotych w dniu koncertu).

czwartek, 16 września 2010

THE NEW UP "Gold" 2010




“An artful sonic balance, that's miles beyond the typical indie-rock release."
Performer Magazine

"The New Up was all prickly erogenous zones and contemporary disquiet... Superb, tight playing fuels a compellingly varied approach.”
Pop Matters
Ciekawy zestaw muzyczny zaproponowali amerykanie z San Francisco, czyli zespół The New Up, pozostający od początku swej kariery w nurcie Indie Rock. Pracując mocno nad muzyką stworzyli swój kolejny album nazywając go po prostu „Gold”. Jest to czwarte wydawnictwo, jakie pojawiło się w ich dorobku muzycznym po: „Palace of Industrial Hope” (CD), „Broken Machine” (EP) oraz „Better Off” (EP). Album "Gold" ukaże sie oficjalnie na rynku 15-tego listopada 2010 roku, niosąc przebogaty dorobek zespołu umieszczony na jednym krążku. Najnowsza aranżacja to wariacja kolorów, pasji i melodii. „Gold” jest kombinacją garażowych dźwięków gitar, wspaniałej pracy wokalistki (ES Pitcher), wspomaganej w kilku miejscach męskimi chórkami oraz niebywałej ilości muzycznych pomysłów pozostałych członków zespołu.

środa, 15 września 2010

DOCENIAJĄC, zostałem doceniony!


Moja recenzja płyty "Bridge the Roads" ukazała się na stronie www Franki De Mille w zakładce recenzje:



a także na jej prywatnym facebooku. Napisała też do mnie osobiście:

"Thank you so much for your beautiful review of my music!! I am really touched!! I hope all is rockin' for you!!! keep in touch!! Regards from grey London! FDM ;-)"



BLACK RIVER "Black'N'Roll"


Potężna hard rockowa dawka dźwięków, utrzymanych w dobrym stylu i zrobiona z rockową "gracją". Prosta a jednocześnie wyśmienita. Nie od dziś, bowiem wiadomo, że najlepsze to, co proste. "Black'N'Roll" to drugi album członków kilku innych grup, którzy najwyraźniej oprócz udzielania się w macierzystych formacjach cierpią na nadmiar nieokiełznanej energii i niezagospodarowanego talentu. W skład tego projektu wchodzą: Taff (wokal) z Rootwater, Art (gitara) z Soulburners, Kay (gitara) z Neolithic, Orion (bas) z Behemotha i Daray (gary) z Dimmu Borgir i Hunter

Podczas słuchania można mieć kilka ciekawych skojarzeń muzycznych. Co nie znaczy, że muzyka Black River to jakiś plagiat, tribune band, czy inny rodzaj naśladownictwa. A to na myśl przychodzi Lemmy ze swym zachrypniętym głosem i specyficzną mocną grą na basie. A to Acid Drinkres ze swoimi wokalnymi wygłupami, które tu słychać w "Jumping Queenny Flash". Utwór ten to nic innego jak połączenie "God Save The Queen" i "Jumpin' Jack Flash" w jeden utwór. To znów gdzieś tam zabrzmią echa Monster Magnet, czy Black Label Society a nawet Danzig. Jednym słowem śmietanka, a może bardziej pianka na mocnym piwie w zadymionym pubie. Muzyka wyśmienicie pasuje do pijackiej męskiej zabawy, podczas której nie ma "miękkiej gry". Nawet tak lekko i niewinnie (Sic! To skojarzenie może być jednak nie pasować do głosu Taffa) rozpoczynający się "Morphine" przechodzi w drugiej części w ostry i porywający nurt, niczym nurt kipiącej Czarnej Rzeki, która porywa nieumiejących pływać. Zacznijmy jednak od początku. "Barf Bag" miażdży, "Isabel" ma ciekawą nutę melodyczną (gdzieś to już słyszałem), genialnie intonowaną przez wokalistę. "Lucky In Hell" zabiera nas rzeczywiście do piekła. W "Breaking The Wall" delikatne zwolnienie, bez starty ciężaru gatunkowego. "Too Far Away" mocne wejście basu chwyta słuchacza za gardło i nie puszcza do końca. Im dalej tym lepiej. W "Loaded Weapon" przez ścianę dźwięku przebijają się wreszcie wyraziste solówki. Rytmicznie rozpoczynający się "Like A Bitch" przerywany początkowo przez "skrzypiącą" gitarę (ten motyw przewija się przez cały utwór). W "Young'N'Drunk" pojawia się przyjemne gitarowe zawodzenie. Całość oparta na świetnym wyczuciu rytmu i chrapliwym głosie Taffa. Trzeba przyznać, że facet ma mocne (hard) gardło niczym skała (rock).

Na tej płycie nie ma zbędnych akordów, niepotrzebnych wstawek, zbytecznych uderzeń w bębny. Każdy niuans jest dopracowany i gra tu swoją rolę. Jednocześnie z tego dzieła i prostoty black'n'rolla bije szczerość, dynamika i bezpośredniość. Wszystkie utwory są niezwykle energiczne, mocne i drapieżne. Noga rusza się sama w rytm, głowa startuje do headbangingu. Jednym słowem It's Rock'N'Roll Babe! Świetna muza do słuchania w szybkim samochodzie. Wystarczy podkręcić volume do oporu, a noga sama dociska pedał gazu do dechy. Klasa sama w sobie!

Moja ocena 4/5

Recenzja ukazała się wcześniej na rock.megastacja.net

poniedziałek, 13 września 2010

Mademoiselle Karen "Attention"


Niezwykle nastrojowa i subtelna, lecz niepozbawiona figlarności płyta. Trochę melancholijna, trochę zabawna, trochę eklektyczna. Przywołuje na myśl czasy "Kabaretu" z Lizą Minnelli w roli głównej. Sięga do starszych standardów. Momentami jazzującą, momentami nowoczesna ("Ouaf Ouaf") i zakrawająca nawet o hip-hopowe kompozycje. Na pewno oryginalna, a zarazem niepozbawiona wdzięku. Zaśpiewana prawie w całości melodyjnym francuskim przenosi słuchacza do innego wymiaru. Miesza kilka stylizacji muzycznych, ale w gruncie rzeczy słucha się tego przyjemnie.

W niektórych utworach dostajemy delikatne dźwięki fortepianu i czysty kobiecy śpiew, uzupełniany dodatkowo delikatnymi "przeszkadzajkami" - "Autobus", "Parce Que". Czasami przypomina to piosenkę aktorską. Może to porównanie na wyrost, ale w "Ouaf Ouaf", mimo, że nowoczesnym słychać styl gry i ducha Toma Waitsa. Pojawiają się takie specyficzne, nierytmiczne, czasami bez składu i ładu stukania, klekotania. Gdzieniegdzie słychać też instrumenty dęte czy akordeon jak na przykład w "Danse Avec Moi". Tu od razu na myśl przyszła mi twórczość grupy Vaya Con Dios ze względu na specyficzny rytm tanga, które pojawia się w drugiej części utworu. Są momenty - "Creme Brulee" - w których melodię prowadzi kontrabas z delikatnym wsparciem saksofonu a francuskie wokale Karen przywodzą na myśl małą zadymioną knajpkę skrytą gdzieś na francuskich przedmieściach. Od razu przed oczami stają czarno-białe kadry starego kina. Śpiew Karen wspomagają też panowie. Są spokojne męskie deklamacje, śpiewy i wspierające całość chórki. Piosenka "Kochany Kochany" to jeden z dwóch polskich akcentów na tej płycie. Śpiewany piękną poprawną polszczyzną przenosi nas z kolei do starych polskich, przedwojennych kabaretów. Całość wieńczy spokojne, nastrojowe zaśpiewane w parze z męskim głosem, niczym w duecie z Leonardem Cohenem - "You'n'me". Co ciekawe po dłuższej przerwie (około 3 minut) na koniec daje się słyszeć chóralny śpiew całego zespołu. Czyżby ukryty utwór dla wytrwałych? A może błąd w sztuce? Posłuchajcie i przekonajcie się sami!

Szukając informacji o wokalistce można się natknąć na sporo polskich akcentów, które od razu tłumaczą skąd wzięły się wspomniane wcześniej polskie utwory. Karen Duelund Mortensen to duńska multiinstrumentalistka i wokalistka. Studiowała w Królewskiej Akademii Muzycznej w Kopenhadze w Danii między innymi z Czesławem Mozilem. Współpracowała przy projektach "Czesław Śpiewa" oraz "Tesco Volue". W trakcie wspólnych tras koncertowych powstała idea solowego projektu wokalistki - Mademoiselle Karen. Album "Attention" inspirowany jest energią przyjaciół, zmieniającą się przestrzenią, brzmieniem języka duńskiego i polskiego. Na płycie usłyszymy charyzmatyczny głos Karen otoczony ciekawymi dźwiękami. Francuskie, angielskie i polskie słowa opowiadają o miłości i codziennym życiu.

Mademoiselle Karen wspomagają na płycie oraz w trasie koncertowej: Martin Bennebo Pedersen - akordeon, pianino, wokal, Hans Find Moller - gitara, kontrabas wokal, Troels Drasbech - perkusja Jacob Munck Mortensen - tuba tenorowa, wokal.

Płyta "Attention" to swoistego rodzaju eksperyment z dźwiękami, zabawa w mieszanie stylów muzycznych, całość niepozbawiona jednak harmonii i klimatu. Twórczość Mademoiselle Karen być może jest niszowa i skierowana dla ludzi lubiących delikatne dźwięki i ciekawe zapomniane melodie, nie mniej z pewnością znajdzie grono swoich odbiorców. Kwintesencją całej tej płyty może być jeden fragment zaczerpnięty z drugiego polskiego utworu na tej płycie: "To jak kobieta, a reszta jest nieważna?"

01. Attention
02. Ouaf Ouaf
03. Regarde-Moi
04. Autobus
05. Danse Avec Moi
06. En Drabe
07. Creme Brulee
08. Kochany Kochany
09. Parce Que
10. Lonely Lea
11. Madame Lente & Monsieur Rapide
12. Rend-Moi Mon Ceur
13. To Ja Kobieta
14. You'n'me

Moja ocena 4/5

Recenzja ukazała się wcześniej na rock.megastacja.net

wtorek, 7 września 2010

KONCERT MILLENIUM w Krakowie -15.09.2010


Z doniesień lidera zespołu Millenium oraz szefa wytwórni muzycznej LYNX MUSIC Ryszarda Kramarskiego, wynika, że zespół nie oczekiwanie został zaproszony do znanego Krakowskiego klubu "U Louisa ". Wszystkich miłośników polskich dźwięków progresywnych, serdecznie zapraszamy do klubu "U Luisa" Rynek Główny 13 w dniu 15.09.2010 (środa) o godzinie 21.00!!!

środa, 1 września 2010

Nagranie wideo (multicam) z koncertu METALLICA na Bemowie


Powstała inicjatywa stworzenia niepowtarzalnego nagrania video z koncertu METALLICY na Bemowie. Film ma być darmowy, przygotowany przez fanów dla fanów.

Osoby, które chciałyby pomóc w przedsięwzięciu, muszą wrzucić swoje nagranie do sieci i wysłać linki do nich autorom projektu (rzesazdw@overkill.pl).

Szczegóły oraz teledysk na http://rock.megastacja.net/
Ten adres email jest ukrywany przed spamerami, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, by go zobaczyć

"CETI i gra świateł"


"CETI i gra świateł" - Zobacz tylko u nas!

Premierowo na stronach INTERIA prezentujemy teledysk do utworu "Anywhere"
metalowej grupy CETI.

Zobacz więcej pod linkiem www.interia.pl